WSPOMNIENIA W ODCINKACH
WSPOMNIENIA W ODCINKACH
W innych odcinkach swoich wspomnień Kraszewski już nie rozpisywał się tak szeroko o żadnej książce ale nie potrafił się obejść bez wzmiankowania takich czy innych publikacji, o czytelnictwie i dziełach literackich. Pisząc o Romanowie i wuju Wiktorze Malskim nie omieszkał nadmienić, iż wykształcony wuj, podobnie jak dziadek i babka,interesował się wszystkim i czytywał wiele. Do stałych jego lektur należały utwory Byrona, Waltera Scotta, Szekspira, a oprócz tego nowości francuskie i włoskie w oryginale bądź przekładzie.„Co nie mogło się dostać drukowanym,przepisywano. Pamiętam – pisał Kraszewski – że pierwsze poezje Mickiewicza, które obudzały nadzwyczajne zajęcie, wszystkie chodziły starym obyczajem, z rąk do rąk, w rękopismach.Na innym miejscu tenże sam Kraszewski rozpisał się na temat właściwego mu sentymentu do starych zwłaszcza ksiąg i pierwszych z nimi kontaktów. Ukazując zaś koleje swojego miłośnictwa książek, rozbudzał zainteresowanie nimi u innych i w jakimś stopniu służył im za przewodnika, udzielającego podstawowych wskazówek.