Z LITERATURY POWIEŚCIOWEJ

„Stanisławowi Tarnowskiemu. Gdybyś twe złote myśli ogłaszał pod pseudonimem, z pewnością mędrkowie, którzy nic podobnego wvmvśleć nie potrafią popełnialiby na nich codziennie plagiaty i poorihv je za swoje”251,„Telegramy. Kraków, Dało się tu uczuć trzęsienie ziemi. Najsil­niejsze w pobliżu Akademii Umiejętności. – Nie było jednak żadnych wypadków, tylko Tomkiewicz, gdy chciał wybiec z pokoju, zastraszony podziemnym hukiem, potknął się o stos makulatury broszury „Kilka uwag w żywotnej sprawie” i upadł na głowę” 252.„Z literatury powieściowej. Jak nam donoszą, Wojciech hr. Dzie- duszycki, którego ostatnią powieść „Ledwie co” zaczęło jedno z pism drukować, ma w dalszym ciągu napisać „Byle co”, a za tą powieścią pójdą inne, jak: „Cokolwiek”, „Coś” (pięciotomowa), wreszcie „Nic”, która niejako streści w sobie wartość wszystkich utworów beletrys­tycznych tego znakomitego bajkopisarza” .

Dodaj komentarz